piątek, 12 kwietnia 2013

Love is love.

             Cześć i czołem. Dziękuję za Wasze opinie, naprawdę zależy mi na nich. Komentarze również mile widziane. ;)

             (...) ale do rzeczy. Wczoraj pewna osoba poprosiła mnie, żebym napisała notkę o homoseksualistach. Proszę Was tylko, żebyście nie rzucali się jak pojebani, bo to MOJA opinia, aczkolwiek w tym wypadku jedyna słuszna na ten temat i koniec.


             No więc cóż.. co w ogóle mogę sądzić o osobach, które są homo? Przecież to NORMALNI ludzie, tacy jak hetero, a to, że wolą darzyć uczuciem osoby tej samej płci, to co z tego? Czy to jakaś ujma dla nich? Jakim prawem nazywa się Ich ludźmi chorymi, obłąkanymi, nieczystymi? Bo są mniejszością? Hah, to takie żałosne i prymitywne. Niby chcemy, żeby społeczeństwo szło do przodu, żeby tolerancja wzrosła BLA BLA BLA, GÓWNO. Prawda jest taka, że to Ci zasrani homofobowie (nie wiem jak to się odmienia, chuj) są chorzy i to ostro. Gdy widzę chociażby w internecie te głupie komentarze typu "śmierć pedałom", "spalić gnojów, jebane pedały"... mam ochotę wziąć te wszystkie osoby i rozstrzelać pod murem. Przerażają mnie Ci ludzie, bo jak można nie tolerować kogoś, kto nikomu sobą nie wadzi, jest normalny, często normalniejszy niż "hetero". I co, i tylko za to, że kochają osoby tej samej płci?
       
             Przecież ponoć w miłości liczy się właśnie miłość, a nie wygląd, prawda? Cóż, niestety dzisiejsi ludzie tego nie rozumieją.. szkoda.

             Jeśli chodzi o mój ogólny stosunek do homoseksualistów, to nie powiem, że jestem "tolerancyjna", bo nie są oni jakimiś *chujwiekim*, żeby Ich tolerować. Oni są normalni. Powinno się Ich traktować jak każdego heteroseksualistę. Czy to nie jest oczywiste? Każdy ma prawo do miłości, jeśli traktuje drugą osobę z szacunkiem. I nic nikomu do tego.

             Jedyne, na co bym się nie potrafiła zgodzić, to adopcja dzieci przez pary homoseksualne. Nie ze względu na nich, tylko właśnie na owe dzieci, ponieważ niestety mamy społeczeństwo jakie mamy i w 99,9% dziecko byłoby szykanowane i wyśmiewane przez rówieśników, co mogłoby się skończyć depresją, nawet śmiercią (odnotowano takie przypadki). Cóż.. to chyba na tyle.


           Cóż.. to chyba na tyle.

2 komentarze:

  1. Masz 100% Racji;D Propsy Malwa :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat tutaj nie oszczędzę sobie - TAK, mam rację. Dziękuję. :)

      Usuń

Obserwujący: