No więc to będzie dość "ciekawy" temat.. a powodem jego napisania będzie sytuacja, która dzisiaj miała miejsce na wystawie kotów, a mianowicie:
(dwie dziewczyny, może z 13-14 lat):
- Ty, pacz ona ma vansy, jaka suka z niej. (chyba miałam tego nie usłyszeć) No więc mi się podniosło ciśnienie, odwracam się i grzecznie pytam:
- Coś nie tak? (żałuję tylko, że nie zrobiłam zdjęcia tych tępych min)
WNIOSEK? -
W tych czasach ludzie potrafią Cię określić już po samym wyglądzie, no taki przykład, który podała mi dzisiaj pewna osoba - "Gdy ktoś sobie zrobi zdjęcie w lustrze IPhonem to jest mega super i co tylko, a gdy ktoś zrobi to zwykłą nokią, już jest wyzywany od gimbusów, frajerów i tak dalej." - SERIO? - czy naprawdę tak ma wyglądać komunikacja między ludzka w tych czasach? Jeśli ktoś nie ma drogich, znanych rzeczy, to jest biedakiem, prostakiem, idiotą i nie warto go poznawać, a gdy ktoś ma już te drogie rzeczy, to od razu jest suką, "bananem", pozerem? - błagam. I jeśli mam być szczera, to taka atmosfera chyba przeważa tylko w Polsce, naprawdę.. I zastanawiam się, czy to wynika z wrodzonej, polskiej zazdrości, czy ludzie naprawdę są tak pierdolnięci, by zniżać się do tego poziomu?
Nie wiem jak Wy, ale ja nie chcę żyć w takim społeczeństwie. Pewnie połowa z nas nie chce, a druga połowa zaiste sama zachowuję się tak, jak wyżej opisałam. Cóż.. najbardziej boli mnie chyba to, że nic się z tym nie da zrobić. Przecież nie można rozstrzeliwać ludzi za to, że są debilami. Mało to humanitarne, aczkolwiek w niektórych przypadkach przydałoby się.
I teraz pojawia się pytanie - CZEMU nie potrafimy się cieszyć tym co mamy? Czemu musimy od razu oceniać innych, tylko dlatego, że nie są tacy "idealni" jak my sami? Nie rozumiałam, nie rozumiem i chyba nie zrozumiem.. ech.
Przykre, że w tych czasach to ubrania i drogie sprzęty świadczą o człowieku, a nie to, co ma w sobie. Myślę też, że w dużej mierze przyczyniają się do tego te wszystkie Facebook'owe fanpage, które poprzez pokazywanie wychudzonych, ślicznych dziewcząt dają powody dziewczynom do kompleksów. No i później jedna z drugą zachowują się, jak takie paranoiczki. Jezu, ja bym najchętniej to wszystko pousuwała, bleh.
Mam nadzieję, że ktoś z Was spojrzy teraz troszeczkę inaczej na TĄ sprawę.. bo to naprawdę zabija w nas tą empatię, której i tak już niewiele nam pozostało. Nie wiem, czy te 200+ odsłon po każdym poście oznacza, że to czytacie, czy nie.. ale w sumie fajnie, że wchodzicie. Mam do Was pewną prośbę.. jeśli już to przeczytałeś, to wyraź proszę swoją opinię tu- http://ask.fm/SykesBITCH (anonimowo), lub też na Facebook'u - https://www.facebook.com/SachikoYokoyamaSykes. Będę bardzo wdzięczna. ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz